Niecodzienne spotkanie czy fantazja malarza?

Obraz "Panna młoda, albo Strój znad Narwi" Ignacego Pieńkowskiego w zbiorach Muzeum Kultury Kurpiowskiej w Ostrołęce

Na obrazie z 1926 roku widzimy scenę, która mogłaby rozegrać się współcześnie. Oto panna młoda szykuje się do ślubu. Zajmują się nią dwie młode kobiety. Kolory są żywe, radosne. Problem jednak w tym, że panna młoda ma na sobie strój ludowy z Kurpi Zielonych, a jej kompanki – z Puszczy Białej. Czy spotkałyby się na jednym weselu?

 

Obraz przenosi nas do pomieszczenia, które bynajmniej nie jest chłopską chatą – przypomina raczej wnętrze dworku szlacheckiego. Główna bohaterka siedzi profilem. Dwie pozostałe kobiety – siostry, przyjaciółki, a może sąsiadki – stoją za dziewczyną. Jedna z nich układa kolorowe wstążki spływające na plecy panny młodej, druga trzyma w ręku jakiś materiał. Na kobiety pada światło z okna, które widzimy po lewej stronie. Na stole obok lustra stoją wazon z kwiatami, patera z jabłkami, obok leży kilka kwiatów (w tym mak – symbol śmierci, tu zapewne zakończenia życia w panieństwie, przejścia do kolejnego etapu, ale również płodności), jabłka (symbol miłości i płodności) i sznur drobnych korali. Całość została utrzymana w stylistyce charakterystycznej dla ludowości przełomu XIX i XX wieku. W czasopiśmie „Sztuki Piękne” pisano, że obraz jest „brawurowy, rozmyślnie krzykliwy w kolorycie, silny ale i twardy w wyrazie”. Wówczas dzieło tytułowano Narzeczona wiejska w stroju znad Narwi. Dziś znamy je jako Panna młoda, albo Strój znad Narwi.

https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Ignacy_Pieńkowski_-_Panna_młoda_1926.jpg

Ignacy Pieńkowski, Panna młoda, albo Strój znad Narwi, 1926, Muzeum Kultury Kurpiowskiej w Ostrołęce, licencja PD, Wikimedia Commons

Gdy patrzymy na pannę młodą, uwagę zwraca czółko – charakterystyczny element stroju panien z Puszczy Zielonej. To prostokąt z zaokrąglonymi rogami oklejony czarnym aksamitem (masiustem), a od spodu lnianą podszewką. U końców tarczy są mocowane tasiemki do zawiązywania czółka wokół głowy. Dekorację stanowiły tasiemki, koraliki, cekiny. Z lewej strony przytwierdzano pęk kwiatów, tak zwany wianek, a w parafii Myszyniec nawet pawie pióra. Po ślubie czółko zamieniano na chustę – symbol mężatki. Widzimy też inne elementy stroju Kurpianek północnych – lnianą koszulę typu przyramkowego (ale bez haftów i innych zdobień), sznur korali bursztynowych, zapinany na guziki wystek (rodzaj gorsetu oblamowanego materiałem w kontrastowym kolorze) – tu ze wzorzystego materiału. Spódnicę wykonano z czerwono-pomarańczowego guru (bawełniana) w pionowe pasy. Brakuje białego fartuszka. Czy został zdjęty albo panna młoda dopiero go założy, a może to jej kompanka, patrząca na nas, podaje ten element ubioru?

Strój kurpiowski z Puszczy Białej na wystawie w Spichlerzu, Dział Etnografii Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. Maria Weronika Kmoch, 2016

Strój kurpiowski z Puszczy Białej na wystawie w Spichlerzu, Dział Etnografii Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. Maria Weronika Kmoch, 2016

Stojące dziewczyny mają na sobie strój Kurpianek południowych – z Puszczy Białej. Na głowach obu widzimy chustki sialinówki, związane z tyłu głowy, obie też noszą kaftany „wolne”, czyli luźne. To ubiór grupy ostrowskiej (wschodnia część Puszczy Biskupiej) – poznajemy to po kolorze kaftana. Szyto go z cienkich, gładkich materii wełnianych w kolorze ciemnoróżowym, turkusowym, zielonym lub wiśniowym. Kaftan miał z tyłu półokrągłe wydłużenie („ogonek”), wąskie, proste rękawy o wywiniętych mankietach oraz proste i opadające luźno przody. Zapinano go na guziki. Z przodu i z tyłu strój, czyli zdobienie, przybierał formę trzech zamykających się na zewnątrz lub wewnątrz półkoli (komórek). Na mankietach kaftan był przeszyty prostą linią wzdłuż krawędzi i w formie nieregularnego trapezu. U stojącej bliżej nas Kurpianki Białej widzimy też szydełkową, suto marszczoną kryzę doszytą do kołnierza białej koszuli lnianej, wykończoną czerwonym haftem, oraz mankiety również ozdobione haftem. Kobieta ma na sobie kitel składający się z dwóch części: kiecki (spódnicy) i kabata (stanika). Uszyto go z pasiastego samodziału w kolorze zielonym z poziomymi czerwonymi pasami. Jej kompanka może być odziana w podobną kieckę, której nie widać, jednak koszula wygląda skromniej – brak tu kryzy.

Józef Mehoffer, Kurpianka (studium), 1925, licencja PD, Biblioteka Narodowa, źródło: Polona

Analiza stroju panny młodej każe przypuszczać, że wzór pochodzi z parafii Kadzidło lub sąsiedniej. Towarzyszki to mieszkanki obszaru między Długosiodłem, Brańszczykiem, Brokiem i Ostrowią Mazowiecką. Nie jest raczej możliwe, że tak ubrane spotkały się na jednym ślubie. To fantazja malarza. Zestawienie kreacji wskazuje na chęć ukazania różnorodności kolorów i deseni strojów z dwóch regionów kurpiowskich. Ze względu na zalety kompozycji i harmonijną kolorystykę dzieła Ignacego Pieńkowskiego cieszyły się dużym uznaniem.

https://www.szukajwarchiwach.gov.pl/jednostka/-/jednostka/10095452/obiekty/583971#opis_obiektu

Procesja Bożego Ciała w Kadzidle, 27 maja 1948 roku, Narodowe Archiwum Cyfrowe

To przemieszanie kultur kurpiowskich i pokazanie ich na jednym obrazie może stanowić nawiązanie do historii regionu. Otóż w XVIII wieku biskupi płoccy sprowadzili z terenu Puszczy Zielonej kilkadziesiąt rodzin i osadzili ich na terenie Puszczy Białej. Celem było zajęciem się zniszczonym przez kataklizmy naturalne i wojny obszarem puszczy należącej do dostojników kościelnych. Biskupi skorzystali z doświadczeń Kurpiów Zielonych, którzy zasiedlając w początkach XVII wieku obszar puszczy królewskiej, ograniczonej (umownie) linią rzeki Orzyc na wschodzie, linią Krasnosielc–Ostrołęka, następnie wzdłuż Narwi do Nowogrodu, linią Nowogród–Kolno, wreszcie granicą z Prusami na północy, wykształcili umiejętności, dzięki którym potrafili korzystać z darów lasów i rzek oraz uprawiać ziemię na piaszczystych gruntach. Z czasem nowi osadnicy w Puszczy Białej stworzyli własną kulturę, z podobną do zielonokurpiowskiej gwarą czy plastyką obrzędową, ale odmiennym strojem.

Maria Weronika Kmoch

 

Powrót ZOBACZ NA OSI CZASU
drukuj wyślij facebook

Sam wykonasz, milej jeździć. Kurpiowskie łyżwy w zbiorach Muzeum Mazowieckiego w Płocku