Malwina idzie do fryzjera

Wokół portretu Malwiny Rogozińskiej-Scholtz ze zbiorów Muzeum Okręgowego Ziemi Kaliskiej w Kaliszu

Profilowe ujęcie dobrze pokazuje formę wysoko upiętych włosów. Z tyłu pukle, z przodu jaśniejsza treska imitująca drobne loczki. Fryzura została przygotowana specjalnie do portretu. Malwina Rogozińska-Scholtz, żona zamożnego kaliskiego przemysłowca, matka czterech synów, najpierw poszła do fryzjera, a następnie do fotografa. Jej portret w owalu namalowano na podstawie zdjęcia.

 

Fotografia jest lepsza. Świetnie upozowana kobieta siedzi ubrana w aksamitny żakiet, bluzkę i spódnicę. Szyję oprócz bieli kołnierzyka zdobi brosza z kameą. Hafty na szerokich rękawach i podszewka baskinki (falbany doszytej do żakietu) wyłożonej na spódnicy, tworząca dyskretne wykończenie stroju, zaświadczają o staranności ubioru. Dokładna jest także fryzura ułożona z gęstych włosów, a przynajmniej tak można by wnioskować na podstawie fotografii. Czy powinniśmy zaglądać pod spódnicę? Dobrze ubrana elegantka na początku lat siedemdziesiątych XIX wieku włożyła zapewne także tiurniurę, czyli rodzaj poduszeczki przewiązywanej w pasie, która pozwalała odpowiednio modelować tył sylwetki. Zręczne uchwycenie postaci czy detalu ubioru to jednak tylko pośrednie dowody profesjonalizmu fotografa. Najważniejsze jest ukryte w świetle. Podobizna powstała w kaliskim zakładzie Stanisława Zewalda. Została utkana z blasków i półcieni, które wydobywają biel skóry, miękkość aksamitu, cichy szmer tafty spódnicy.

Stanisław Zewald, Portret Malwiny Scholtz z domu Rogozińskiej, przed 1877, Muzeum Okręgowe Ziemi Kaliskiej w Kaliszu, źródło: Muzea Wielkopolski 

O sportretowanej wiemy dużo, a jednocześnie niewiele. Malwina była żoną bogatego kaliskiego przemysłowca Ludwika Scholtza, spowinowaconego z Repphanami, którzy w 1816 roku założyli nad Prosną fabrykę włókienniczą. Obie rodziny reprezentowały niemieckich osadników. Imigranci przyjeżdżali do Królestwa Polskiego skuszeni znacznymi ulgami podatkowymi w prowadzeniu interesów. Repphanowie i Scholtzowie aż do wybuchu I wojny światowej tworzyli elity miasta nad Prosną.

W jakich okolicznościach Ludwik poznał swoją przyszłą żonę, nie wiadomo. Panna była córką warszawskiego aptekarza Karola Rogozińskiego, ale już w akcie jej urodzenia wystawionym przez parafię ewangelicko-augsburską widnieją nazwiska rodzin związanych z Kaliszem: Weigtów (piwowarstwo) i Schnerrów (od 1866 roku manufaktura bawełniana). Można na tej podstawie wnioskować, że strony aranżujące małżeństwo brały pod uwagę wyznanie i zapewne pieniądze. Z kaliskim potentatem – Ludwik prowadził fabrykę nad Prosną wraz ze swoim kuzynem Emilem Repphanem – Malwina miała czterech synów.

Józef Tadeusz Balukiewicz, Malwina Scholtz z domu Rogozińska, po 1877 (?), Muzeum Okręgowe Ziemi Kaliskiej w Kaliszu, fot. Ewa Andrzejewska

Karol Stefan przyszedł na świat niecałe dwa lata przed powstaniem styczniowym i ten burzliwy czas w pewien sposób zapisał się w jego życiorysie. Pierworodny Malwiny został podróżnikiem i badaczem Kamerunu, a do historii przeszedł jako Stefan Szolc-Rogoziński. W geście demonstracji, podkreślając romantyczne wartości, którymi się kierował, Stefan nie tylko spolszczył pisownię nazwiska rodowego, ale zaczął się posługiwać nazwiskiem matki. Za pieniądze ze spadku po niej rozpoczął swoje podróże.

W 1863 roku Malwina urodziła kolejnego chłopca – Emila, a po dwóch latach Teodora. Podobnie jak Stefan bracia nie spełnili oczekiwań ojca. Wybrali namiętności zamiast rozsądku. Kierowani miłością do jednej kobiety, stanęli do amerykańskiego pojedynku – przystąpili do losowania. Czarną kulę wyciągnął Emil i to on strzelił sobie w głowę. Teodor przeżył brata zaledwie o cztery lata. Dopiero najmłodszy Kazimierz, urodzony w 1872 roku, okazał się sprawnym finansistą. To on zajmował się kaliskimi interesami brata Stefana, między innymi załatwiał formalności prawne podczas głośnego rozwodu podróżnika z warszawską literatką Heleną Boguską („Hajotą”). To on również wykupił na wieczyste użytkowanie miejsce pochówku badacza Afryki na cmentarzu w podparyskim Bagneux. Zamiast nagrobku podróżnika we Francji pozostał obecnie jedynie pusty plac, natomiast w Kaliszu w kaplicy rodowej Repphanów na cmentarzu ewangelickim, gdzie w krypcie pochowano także rodziców Stefana, kilka lat temu zawieszono tablicę przypominającą postać badacza Kamerunu. Droga Kazimierza świetnie pokazuje proces polonizacji: wnuk niemieckiego osadnika został społecznikiem i kaliskim radnym, a w 1927 roku zasiadał w Komitecie Budowy Pomnika Legionistów w Szczypiornie.

Karol Beyer, Portret Malwiny Scholtz z domu Rogozińskiej z synem Karolem Stefanem, 1862, Muzeum Okręgowe Ziemi Kaliskiej w Kaliszu, żródło: Muzea Wielkopolski

Malwina umarła wcześnie, w 1877 roku, przed swoimi 37 urodzinami. Jej portret na podstawie fotografii namalował Józef Tadeusz Balukiewicz, absolwent Szkoły Sztuk Pięknych w Warszawie, nauczyciel w kaliskich szkołach średnich, autor reprezentacyjnych wizerunków elit miasta. Obraz nie jest datowany. Tworzy parę z wyobrażeniem Ludwika Scholtza, także malowanego z fotografii Zewalda. Być może to trop podpowiadający, że po śmierci Malwiny powstały portrety ku pamięci, dla potomnych. Artysta na wąskich ramionach (miał wyraźną trudność w utrzymaniu proporcji) wsparł piękną głowę. Zachował głęboko osadzone niebieskie oczy, prosty nos, drobne usta, smutne spojrzenie, ale bodaj z największą precyzją odtworzył… fryzurę. Siwy pukiel włosów (treska), dołożony nad czołem, zgodnie z kanonami piękna epoki dodaje Malwinie lat. Nie młodość, ale dojrzałość była wtedy ciekawa i pożądana. Kolczyk w uchu i kamea pod szyją uzupełniają konterfekt poważnej matki czterech synów. Bogatej, ale czy szczęśliwej?

Anna Tabaka



Powrót ZOBACZ NA OSI CZASU
drukuj wyślij facebook
Marzenie o lataniu. Warszawa na fotografiach balonowych Konrada Brandla z Muzeum Narodowego w Warszawie

Kto się boi monideł? Czyli jak i dla kogo powstawały tego typu wizerunki – omówienie zjawiska na kilku przykładach ze zbiorów Muzeum Fotografii w Krakowie

Polska jest kobietą. Działalność dobroczynna kobiet w czasie I wojny światowej na fotografiach Stanisława Nofoka-Sowińskiego w Muzeum Narodowym w Warszawie

Proszę się nie ruszać! Portrety atelierowe ze zbiorów Muzeum Fotografii w Krakowie jako świadectwa dziewiętnastowiecznych sposobów utrwalania wizerunków

Teatr jednego aktora, czyli portret wielokrotny w zbiorach Muzeum Fotografii w Krakowie

Kobiety Niepodległości. Fotografia żołnierek Ochotniczej Legii Kobiet w zbiorach Muzeum Wojska Polskiego

„Niewidzialne matki” i inne sposoby na portret dziecięcy. Portrety dzieci w zbiorach Muzeum Fotografii w Krakowie

Miasto w budowie. Odbudowa Kalisza w latach 1914–1939

Edward Trzemeski. Artysta, który sfotografował pogrzeb Aleksandra Fredry

 

Cesarska rewia w Kaliszu. Capstrzyk podczas zjazdu monarchów w Kaliszu według obrazu Gustawa Schwartza