Ostatni niemy świadek

Kufer rodziny Schwarzów ze zbiorów Muzeum Tradycji Niepodległościowych w Łodzi

W lutym 2004 roku na strychu pewnego łódzkiego domu odkryto tajemniczy kufer. Z odczytanych napisów, jakie na nim się znajdowały, wynika, że należał do żydowskiej rodziny Schwarzów, która jesienią 1941 roku została przywieziona do tutejszego getta.

 

Przedmiot ten znaleziono przypadkowo. W czasie remontu jednej z kamienic przy ulicy Organizacji „Wolność i Niezawisłość” w Łodzi pewien mieszkaniec natrafił na tajemniczą drewnianą, częściowo pomalowaną na biało, skrzynię mającą ponad metr długości, pół metra szerokości i ćwierć metra głębokości. Starannie wykonane napisy świadczyły, że kufer należał do państwa Schwarzów zamieszkałych w Wiedniu przy Porzellangasse 8. Do dziś dnia stoi tam wspaniała secesyjna kamienica, a na jej parterze mieszczą się salon sukni ślubnych i zakład fryzjerski. Nieopodal zaś znajduje się Muzeum Zygmunta Freuda.

Ulica, przy której odnaleziono skrzynię, była w okresie wojny jedną z najważniejszych na terenie Litzmannstadt Ghetto (getta łódzkiego). Oskar Singer – najsłynniejszy kronikarz getta – pisał, że stała się ona tętnicą dzielnicy żydowskiej. Faktycznie to przy niej funkcjonowały ważne urzędy odpowiedzialne za zaopatrzenie getta w opał czy żywność.

Stacja Radegast – stacja przeładunkowa getta łódzkiego, dziś oddział Muzeum Tradycji Niepodległościowych w Łodzi, fot. J.  Zasina, licencja CC BY-SA 4.0, Wikimedia Commons

Utworzone 8 lutego 1940 roku getto gromadziło Żydów z Łodzi, w większości miejscową biedotę i nieliczną inteligencję. Szacuje się, że na obszarze około 4 kilometrów kwadratowych zamknięto ponad 140 tysięcy ludzi. 16 października 1941 roku do Litzmannstadt Ghetto zaczęły przyjeżdżać transporty Żydów z Europy Zachodniej. Jako pierwsi do łódzkiej dzielnicy zamkniętej przybyli Żydzi z Austrii.

Do 4 listopada 1941 roku przywieziono ich blisko 5 tysięcy. Na ogół byli to ludzie majętni, należący do klasy średniej, inteligencja i robotnicy wykwalifikowani. 29 października w transporcie nr 14 znaleźli się także Anna i Erich Schwarzowie. Informacje na temat ich losów możemy czerpać z zachowanych list transportowych oraz z dokumentów zarządu getta, w tym między innymi akt dotyczących ruchów ludności. W dostępnych źródłach czytamy, że Erich był technikiem maszyn, Anna zaś pracowała jako krawcowa. To zapewne właśnie do nich należał odnaleziony w 2004 roku kufer.

Kufer Schwarzów, Muzeum Tradycji Niepodległościowych w Łodzi, fot. P. Stępień, licencja CC BY-SA 3.0

Małżeństwo Schwarzów osiedlono przy Sulzferderstrasse 35 m. 11, obecnie Wojska Polskiego, we wschodniej części getta, niedaleko dzisiejszej ulicy Organizacji „Wolność i Niezawisłość” (wówczas Matrosengasse, a przed wojną – Dworska). Łódzkie losy Schwarzów są nieznane. Z pewnością, podobnie jak wielu Żydów przywiezionych z Zachodu, z trudem mogli się odnaleźć w nowej rzeczywistości. W przeciwieństwie do miejscowych, którzy przed wojną nierzadko należeli do tutejszego marginesu, nie potrafili przetrwać w trudnych warunkach getta. Nie mieli znajomości, nie orientowali się w geografii miasta, a co gorsze, nie potrafili porozumieć się z łódzkimi Żydami, ponieważ nie znali jidysz.

Dokumenty gettowe i pocztówki wysyłane z getta, Muzeum Tradycji Niepodległościowych w Łodzi, fot. P. Stępień, licencja CC BY-SA 3.0

Obok Żydów z Austrii w pierwszych transportach do getta łódzkiego przywieziono także starozakonnych z Czech, Luksemburga oraz Niemiec. Kolejne wielkie transporty z Zachodu przyjechały w drugiej połowie 1942 roku. Dominowali w nich mieszkańcy Rzeszy, Belgii, Holandii i Luksemburga oraz Żydzi czescy. Żydzi europejscy – w tym rodzina Schwarzów – w październiku i listopadzie 1941 roku byli przywożeni jeszcze wagonami podróżnymi, w których jedynie zasłaniano okna. Wywożeni sądzili więc, że stają się ofiarami masowych przesiedleń, a w nowym miejscu zamieszkania zaczną nowe życie. Los Żydów osiedlonych w Litzmannstadt Ghetto miał być jednak tragiczny.

Jeszcze przed konferencją w Wannsee w styczniu 1942 roku, na której podjęto decyzję o eksterminacji narodu żydowskiego, około 70 kilometrów na zachód od Łodzi uruchomiono ośrodek zagłady w Chełmnie nad Nerem (Kulmhof am Nehr). W samochodach-komorach gazowych dochodziło do prób eksterminacji już w grudniu 1941 roku. Dobre połączenie kolejowe z Łodzią sprawiało, że to właśnie mieszkańcy tamtejszego getta mieli się stać pierwszymi ofiarami planowanego ludobójstwa.

Wnętrze Stacji Radegast z wystawą dotyczącą Litzmannstadt Ghetto, pośrodku Makieta Litzmannstadt Ghetto, fot. S. Adamkiewicz, licencja CC BY-SA 3.0

Małżeństwo Schwarzów wymeldowano z mieszkania w kwietniu 1942 roku. W maju tego roku zapadła decyzja o eksterminacji Żydów przywiezionych wcześniej z Europy Zachodniej. W dniach 4–15 maja do Chełmna nad Nerem wywieziono około 11 tysięcy starozakonnych. Bagaże i walizy zabierano na Stacji Radegast – przeładunkowym dworcu getta łódzkiego – pozostawiając deportowanych bez dobytku. W przedostatnim dniu wywózek w transporcie do ośrodka Kulmhof znaleźli się także Anna i Erich.

Ich kufer można dziś oglądać w Oddziale Stacja Radegast Muzeum Tradycji Niepodległościowych w Łodzi, mieszczącym się w zabytkowej stacji przeładunkowej Litzmannstadt Ghetto, skąd w ostatnią podróż odjechali właściciele skrzyni.

Sebastian Adamkiewicz

Powrót ZOBACZ NA OSI CZASU
drukuj wyślij facebook
Witold Pilecki bohater Auschwitz
Irena Sendlerowa. Sprawiedliwa Wśród Narodów Świata
STUDIA W GŁĘBOKIEJ KONSPIRACJI. Tajne nauczanie w Krakowie podczas II wojny światowej
Bohaterski zryw skazanych na śmierć. Bunt Sonderkommando w obozie Auschwitz-Birkenau
Okupowany Toruń w obiektywie niemieckiego fotografa. Prace Kurta Grimma ze zbiorów Muzeum Okręgowego w Toruniu

"Wiedza ― moją nadzieją i ukojeniem; bez niej nie wytrwałbym". Ludwik Hirszfeld w warszawskim getcie

Łódź woj. łódzkie
Pomoc płynie z Kanady. Notes Komitetu Polek Niesienia Pomocy Ojczyźnie w zbiorach Ogniwo Polish Museum w Winnipeg, Manitoba w Kanadzie
Młodopolska Muza i obiekt nieszczęśliwej miłości. Portret Marii Raczyńskiej Witolda Wojtkiewicza w Muzeum Narodowym w Kielcach
Krzycząca cisza. Fotografie zburzonej Warszawy Leonarda Sempolińskiego w Muzeum Sztuki w Łodzi
CICHOCIEMNY ODBUDOWUJE WARSZAWĘ. Dzieje Stanisława Jankowskiego „Agatona”
Z Małego Płocka do kraju klonowego liścia. Pamiątki Wacława Kuzi w Ogniwo Polish Museum w Winnipeg, Manitoba w Kanadzie
Pocztowcy z karabinami. Obrona poczty polskiej w Gdańsku
Z Taszkentu do Bombaju, czyli Hanka Ordonówna ratuje polskie dzieci