Nazwany żartobliwym słowem określającym małego chłopca, od końca lat pięćdziesiątych XX wieku cieszył fanów polskiej motoryzacji. Dla tych, którzy poszukiwali czegoś praktycznego, ale lepszego niż motocykl i tańszego od pełnolitrażowego auta, stał się ideałem samochodu. Mikrus – małe, zgrabne, zwinne mikroauto, dziecko Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego PZL-Mielec – zawładnął sercami wielbicieli polskich czterech kółek.
Mielec, przełom 1956 i 1957 roku. 20 młodych konstruktorów pod wodzą Stanisława Duszkiewicza rozpoczyna prace nad prototypem pierwszego polskiego mikrosamochodu. W ciągu kilku miesięcy powstaje projekt konstrukcji, która debiutuje 22 lipca 1957 roku (święto państwowe) w Warszawie, uzyskując aprobatę premiera Józefa Cyrankiewicza i wicepremiera Piotra Jaroszewicza. W 1958 roku w mieleckiej Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego (WSK) rusza produkcja seryjna Mikrusa MR-300.
Auto Mikrus MR-300, rok produkcji: 1959, Muzeum Regionalne w Stalowej Woli, dzięki uprzejmości muzeum
Nowy polski mikrosamochód powstawał w przedwojennych zakładach wybudowanych w ramach Centralnego Okręgu Przemysłowego. Mielecka WSK produkowała nadwozie i podwozie auta, ogumienie pochodziło z zakładów w Dębicy, a serce Mikrusa – silnik z WSK – z Rzeszowa. W 1959 roku samochód został zaprezentowany na Targach Poznańskich, a zainteresowanie, jakie wzbudził, wpłynęło na decyzję o pokazaniu go na wystawie osiągnięć piętnastolecia PRL w Moskwie. Szczęście nie sprzyjało jednak małemu samochodowi. Dwa dni przed otwarciem wystawy, bez wskazania przyczyny, wycofano go z ekspozycji. Jednocześnie mielecka WSK otrzymała od Ministerstwa Przemysłu Ciężkiego nakaz zakończenia produkcji. Również i w tym wypadku nie podano żadnego uzasadnienia. Czyżby Mikrus okazał się konkurencją dla powstającego wówczas radzieckiego Zaporożca? Niespodziewana decyzja o zaprzestaniu produkcji auta wywołała zdumienie. Podejmowano próby jej wznowienia. Niestety wszystkie spaliły na panewce. W 1960 roku mielecką fabrykę opuścił ostatni Mikrus, dołączając do grona 1727 wyprodukowanych wcześniej.
Fragment wystawy Mikrus. Auto, któremu nie pozwolono dorosnąć, 2010, fot. Jacek Kawa, prawa zastrzeżone
Jeszcze przez wiele lat po zakończeniu produkcji pierwszy mikrosamochód znad Wisły przemierzał polskie drogi. Budził powszechne zainteresowanie i miał grono wiernych fanów, którzy po dzień dzisiejszy organizują ogólnopolskie zloty tych sympatycznych PRL-owskich aut.
Zlot Mikrusów w Stalowej Woli, wrzesień 2010, fot. Jacek Kawa, prawa zastrzeżone
W 2010 roku Muzeum Regionalne w Stalowej Woli, z okazji 50-lecia zakończenia produkcji Mikrusa, zorganizowało wystawę Mikrus. Auto, któremu nie pozwolono dorosnąć. Wydarzeniu, które przyciągnęło dziesiątki miłośników motoryzacji, towarzyszył zlot Mikrusów z udziałem siedmiu załóg i ośmiu aut. Dziś stalowowolska placówka może pochwalić się własnym Mikrusem. W 2021 roku do zbiorów Muzeum Regionalnego trafił jasnoniebieski egzemplarz, który obecnie jest prezentowany na wystawie stałej Muzeum Centralnego Okręgu Przemysłowego w Stalowej Woli.
Aneta Garanty
Powrót ZOBACZ NA OSI CZASU