Uśmiechnięta Madonna

Figura Matki Bożej Bardzkiej – najstarszy drewniany zabytek rzeźby romańskiej na Dolnym Śląsku

Niewiasta siedząca na tronie z błogosławiącym Dzieciątkiem na kolanach. Wysokość: około 43 centymetrów. Atrybut: korona i złota kula (jabłko królewskie) jako symbole boskiej władzy. Ubiór: płaszcz w kolorze purpurowym, zielona suknia. Cecha charakterystyczna: subtelny uśmiech. Wiek: najprawdopodobniej ponad 950 lat. Miejsce pobytu: Bardo na ziemi kłodzkiej. Kim jest ta niezwykła Pani?

 

Ziemię kłodzką nazywa się „Krainą Maryi i Pana Boga” oraz „Krajem Maryjnym”. U wrót do niej, w przełomie Nysy Kłodzkiej, leży malownicze miasteczko Bardo (w języku niemieckim: Wartha). To właśnie tam, do najstarszego sanktuarium maryjnego na Śląsku, podążają od wieków rzesze pielgrzymów z Polski, Czech, Niemiec. Kierują oni swoje prośby o wstawiennictwo do łaskami słynącej drewnianej figurki Matki Bożej Bardzkiej, Strażniczki Wiary. Ta niewielka, polichromowana rzeźba Madonny Tronującej, wykonana z drewna lipowego, jest najstarszą drewnianą rzeźbą romańską na Śląsku, a ostatnie badania dendrochronologiczne (określające wiek drewna) pozwalają sądzić, że również w Polsce!

Cudowna figura Matki Boskiej, Unsere liebe Frau von Wartha, Teil 1: Geschichte des Gnadenbildes und der Gnadenstätte in 12 Bildern, Glatz 1936, źródło: polska-org.pl

Badania próbek materiału, z którego figura została wyrzeźbiona, przeprowadzone w 2016 roku, określają czas jego pozyskania na rok 1011, z dopuszczalną granicą błędu +/– 26 lat. Biorąc to pod uwagę oraz fakt, że drewno mogło zostać ścięte wcześniej i sezonowane, nim wyrzeźbiono z niego figurkę, przyjmuje się za bezpieczne datowanie jej około 1060 roku.

Widok Barda, około 1937 roku, pocztówka, Muzeum Papiernictwa w Dusznikach-Zdroju

Dotychczas badacze uważali, że jest to dzieło z XII lub nawet XIII wieku. Jego stan zachowania, niemal idealny, bez śladów zniszczeń przez owady, mimo upływu tak wielu stuleci, budzi zdziwienie konserwatorów i świadczy o tym, że przez wieki rzeźbę otaczano specjalną opieką i przechowywano ze szczególną pieczołowitością. W czasach zawieruchy wojennej (wojny husyckie, wojna trzydziestoletnia) czy katastrof (pożar miasta i kościoła) dbano o to, by nic nie zagroziło bezpieczeństwu cudownego wizerunku i przenoszono Matkę Bożą poza zagrożone miejsce, do klasztoru w Kamieńcu Ząbkowickim lub w Kłodzku. Później powracała do miasta w uroczystych, triumfalnych procesjach, jako jego najważniejsza strażniczka i opiekunka.

Widok miejscowości Wartha (Bardo), 1736 rok, akwaforta, licencja PD, Wikimedia Commons

Lokalne podania mówią o tym, że kult maryjny w Bardzie i związany z nim ruch pielgrzymkowy rozwijały się od XIII wieku. Według legend sama rzeźba miała powstać w wyniku niebiańskiej kreacji i została z nieba przekazana w cudowny sposób na Ziemię, w ręce pewnego młodzieńca – służącego kasztelana bardzkiego. „Popatrz, moje umiłowane dziecko, oto przekazuję ci ten wizerunek, byś mógł się przed nim pocieszać i pokrzepiać podczas mojej nieobecności. […] Przyjdzie czas, kiedy na tym miejscu zostanie zbudowany piękny kościół, a jego ołtarze będą przyozdobione wotywnymi darami pobożnych pielgrzymów. Tu w Warcie (Bardzie), chcę założyć moją stolicę” – instruowała według przekazów sama Matka Boska.

Figurka Uśmiechniętej Madonny z Barda, fot. Piotrus, licencja GFDL,  Wikimedia Commons

Legendę tę utrwalano przez wieki, natomiast historycy nie byli zgodni co do rzeczywistego pochodzenia cudownego wizerunku. Może wyrzeźbił go twórca związany z zakonem cystersów, którzy zarządzali tutejszą kaplicą od 1247 roku – tak twierdziła część badaczy datujących rzeźbę na XIII wiek i łączyła jej pochodzenie z rejonem Nadrenii. Z kolei autor obszernej pracy monograficznej na temat Barda, redemptorysta doktor Joseph Schweter dostrzegał istotne wspólne cechy figury bardeckiej i Czarnej Madonny z opactwa Niedermünster w Regensburgu, powstałej około 1200 roku. Współcześnie wskazuje się także na podobieństwa stylistyczne Uśmiechniętej Madonny do tego typu realizacji Matki Boskiej Tronującej z terenów Hiszpanii z XI i XII wieku. Od 1189 roku kaplicą w Bardzie zarządzał decyzją biskupa wrocławskiego zakon joannitów, który szerzył kult maryjny i być może właśnie to zgromadzenie ma swój udział w sprowadzeniu figurki i umieszczeniu jej w miejscowej kaplicy.

Cudowna figura Matki Boskiej, Strażniczki Wiary, w odświętnej sukience, lata 1950–1960, źródło: polska-org.pl 

Jednoznacznie nie da się jednak rozstrzygnąć, skąd rzeźba pochodzi i jaką drogą trafiła na Dolny Śląsk, z powodu braku starszych źródeł pisanych. Pewne jest zaś to, że swoim subtelnym, matczynym uśmiechem zjednała sobie rzesze wiernych, które odwiedzają ją w Bardzie do dziś, licząc, że wyproszą za jej pośrednictwem kolejne łaski. A ma ich na swoim koncie Madonna z Barda niemało. Wszystkie cudowne uzdrowienia i niezwykłe zdarzenia uczynione za jej pośrednictwem skrzętnie spisywano w „Księdze Cudów”, przechowywanej do dziś w archiwum parafialnym. Tylko w latach 1600–1650 odnotowano ich 1321. Ten dobrotliwy, opiekuńczy uśmiech naprawdę potrafi czynić cuda.

Karolina Dyjas

Powrót ZOBACZ NA OSI CZASU
drukuj wyślij facebook

Pocysterskie opactwo w Krzeszowie. "Europejska perła baroku" i jej tajemnice

Z Cîteaux do Polski. Działalność cystersów na ziemiach polskich

Jak trwoga, to do Boga. Kościoły obronne na ziemi kłodzkiej

 

Co robi wieloryb w kościele? Niezwykła barokowa ambona z kościoła w Dusznikach-Zdroju

Święty Jerzy z Lubiechowej. Średniowieczne malowidła ścienne Gór i Pogórza Kaczawskiego

Perła śląskiego gotyku. Kościół pod wezwaniem Świętych Piotra i Pawła w Strzegomiu

Pogromca Maurów – "Santiago Matamoros". Święty Jakub Starej Góry

Świątynia jak forteca. Kościół Żłóbka Chrystusa – pierwszy wielkopolski Dom Boży dla luteranów

Bezpieczne schronienie. Luterańska świątynia w Szlichtyngowej jako pierwszy kościół graniczny na ziemi wschowskiej

Z drewna, piasku, gliny. Kościoły Pokoju na Śląsku