Uśmiech stewardesy gwarancją przyjemnej podróży

Plakaty Janusza Grabiańskiego dla LOT-u ze zbiorów Muzeum Plakatu w Wilanowie, oddziału Muzeum Narodowego w Warszawie

Zgrabne stewardesy, bagaż z uroczym psiakiem, wreszcie same maszyny – w locie, z tłumem wsiadających podróżnych czy wznoszące się do lotu tuż na drugim planie, kuszą, by udać się w podniebną podróż. Samoloty – coraz bardziej dostępny i popularny środek lokomocji – inspirowały wyobraźnię artystów. Jednak to plakaty Janusza Grabiańskiego wykreowały ich wizerunkową legendę.

 

W zbiorach Muzeum Plakatu w Wilanowie są przechowywane plakaty zaprojektowane dla Polskich Linii Lotniczych (PLL) LOT w latach pięćdziesiątych, sześćdziesiątych i siedemdziesiątych XX wieku przez wybitnego grafika i ilustratora Janusza Grabiańskiego. Na jednym z nich widzimy pochyloną młodą dziewczynę o ciemnych włosach, która w wyciągniętych dłoniach, okrytych białymi rękawiczkami, trzyma tacę pełną apetycznych smakołyków. To stewardesa podczas pory poczęstunku serwuje podniebne przekąski. Dopasowany granatowy mundur ze spódnicą do kolan podkreśla jej szczupłą sylwetkę. Uroku dodają jej nie tylko elegancki makijaż, ale i naturalny, promienny uśmiech.

Janusz Grabiański, plakat Best service in LOT / Polskie Linie Lotnicze, 1966, Muzeum Plakatu w Wilanowie, oddział Muzeum Narodowego w Warszawie, prawa zastrzeżone, zdjęcia dzięki uprzejmości autorki

W „Skrzydlatej Polsce” z 1968 roku czytamy: „Dobry makijaż to również dobre samopoczucie, tak bardzo potrzebne w pracy na pokładzie samolotu – mówi Danuta Maciejewska. Jeszcze więc tylko baczne spojrzenie w lusterko, muśnięcie szminką i nasza «latająca dziewczyna» powita u drzwi potężnego iła-18 pierwszych pasażerów. Uśmiech stewardesy udziela się pasażerom. […] A potem do dyrekcji PLL LOT nadchodzą listy, w których pasażerowie wychwalają polskie stewardesy i piszą m.in.: «Z takimi dziewczynami to można lecieć nawet na kraj świata»”.

Janusz Grabiański, plakat Best service in LOT, 1966, Muzeum Plakatu w Wilanowie, oddział Muzeum Narodowego w Warszawie, prawa zastrzeżone, zdjęcia dzięki uprzejmości autorki

Czy faktycznie codzienność stewardes wyglądała tak kolorowo, jak na plakatach Grabiańskiego? Anna Sulińska próbując odtworzyć w swoim reportażu Wniebowzięte życie stewardes w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej (PRL), zaprezentowała też ciemne strony pracy marzeń. Zacytujmy: „Latanie nie sprzyja życiu rodzinnemu. Pracę na pokładzie dziewczyny zaczynają w wieku dwudziestu kilku lat. Jeśli jeszcze studiują, często studiów nie kończą, bo samolot wymaga oddania i nie lubi konkurencji. Zazwyczaj na początku mieszkają z rodzicami, potem wynajmują, a wreszcie kupują coś swojego. Na dzieci decydują się często po trzydziestce. Późno jak na tamte czasyˮ.

Janusz Grabiański w swej pracowni, 1957, własność Joanny Grabiańskiej, fot. Z. Małek, prawa zastrzeżon, zdjęcia dzięki uprzejmości autorki

Urodzony w 1929 roku Grabiański w latach 1949–1951 studiował na Wydziale Grafiki w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Następnie kontynuował studia w Akademii Sztuk Plastycznych Warszawie, w pracowni Jana Marcina Szancera i Józefa Mroszczaka. W 1955 roku obronił dyplom. Współpracował z wieloma wydawnictwami, między innymi Naszą Księgarnią, Iskrami, Carl Überreuter Verlag, a ilustrowane przez niego książki dla dzieci, jak Rudzia czy Kot w butach, otrzymały zaszczytny tytuł najpiękniejszej książki roku.

Janusz Grabiański w pracowni z modelem samolotu, Falenica, 1974, własność Joanny Grabiańskiej, prawa zastrzeżone, zdjęcia dzięki uprzejmości autorki

W 1974 roku zilustrował nowe wydanie Elementarza Mariana Falskiego. Na jego wszechstronną twórczość składają się ilustracje książkowe, plakaty, pocztówki, projekty znaczków pocztowych. Odznaczony między innymi złotym medalem na Triennale Sztuki Dekoracyjnej w Mediolanie (1960) i Orderem Uśmiechu (1973).

Janusz Grabiański, plakat Take LOT to North America. Polskie Linie Lotnicze, 1972, Muzeum Plakatu w Wilanowie, prawa zastrzeżone, zdjęcia dzięki uprzejmości autorki

W 1976 roku jako pierwszy polski artysta grafik został wpisany na Listę Honorową Nagrody imienia Hansa Christiana Andersena (tytuł przyznawany przez UNESCO) – za ilustracje do książki Marii Konopnickiej O krasnoludkach i o sierotce Marysi. Zmarł nagle 20 października 1976 roku w wieku zaledwie 47 lat.

Janusz Grabiański z kotem, 1966, własność Joanny Grabiańskiej, fot. Harrison Brown, prawa zastrzeżone, zdjęcia dzięki uprzejmości autorki

Lotnictwo, któremu poświęcił wiele prac, szczególnie fascynowało Grabiańskiego. Jako młody człowiek należał do aeroklubu, uprawiał szybownictwo. Kolekcjonował i samodzielnie składał modele samolotów.

Janusz Grabiański przy samochodzie, 1967, własność Joanny Grabiańskiej, fot. M. Musiał, prawa zastrzeżone, zdjęcia dzięki uprzejmości autorki

Rok przed śmiercią otrzymał Honorowe Wyróżnienie Roku „Błękitne Skrzydłaˮ za całokształt twórczości artystycznej o tematyce lotniczej, przyznane przez redakcję pisma „Skrzydlata Polska”. Interesował się też motoryzacją. Był zapalonym kierowcą, jeździł czerwonym fordem mustangiem.

Anna Śliwa

Powrót ZOBACZ NA OSI CZASU
drukuj wyślij facebook

Polski Fiat kontra polski koń? Plakat Wojciecha Kossaka z Muzeum Plakatu w Wilanowie, oddziału Muzeum Narodowego w Warszawie

My głosujemy za Polską! Polski plakat propagandowy ze zbiorów Muzeum Powstań Śląskich w Świętochłowicach