Dworek w prezencie,

czyli Muzeum Marii Konopnickiej w Żarnowcu

Konopnicka miała w pokoju sprężyny do rozciągania podczas ćwiczeń gimnastycznych, Dulębianka namalowała na drzwiach jadalni wielkie narcyzy, a sąsiedzi przychodzili do dworku na pogawędki lub pożyczyć coś z apteczki. Sielanka? Żarnowiec był dla poetki trochę marzeniem, a trochę utrapieniem.

 

W październiku 1902 roku Maria Konopnicka obchodziła jubileusz dwudziestopięciolecia pracy literackiej, hucznie świętowany podczas podwójnej uroczystości: najpierw w Krakowie, a później we Lwowie. W tym czasie narodził się pomysł, by w ramach daru narodowego zakupić dla niej niewielką posiadłość. Niedawno Henryk Sienkiewicz otrzymał pałacyk w podkieleckim Oblęgorku, dlaczego poetka nie miałaby zostać wyróżniona w podobny sposób? Konopnicka od kilkunastu lat mieszkała za granicą, zazwyczaj w towarzystwie malarki i feministki Marii Dulębianki. Parę miesięcy przyjaciółki spędzały w jednym mieście, rok w innym, kilka tygodni w uzdrowisku. Przeprowadzki były częste i męczące. Własny dom miał się stać dla poetki bezpieczną przystanią.

Jubileuszowy telegram dla Marii Konopnickiej nadesłany przez dzieci z Berlina, 1902, Muzeum Marii Konopnickiej w Żarnowcu, licencja PD, źródło: Podkarpacka Biblioteka Cyfrowa

Sprawami organizacyjnymi zajął się komitet powołany we Lwowie, na którego czele stanęła Stefania Wekslerowa (Wechslerowa). Poszukiwania odpowiedniego miejsca trwały wiele miesięcy, a działaczki obejrzały w Galicji kilkadziesiąt posiadłości. Zależało im na czymś niedużym, otoczonym zielenią, dobrze skomunikowanym z Krakowem lub Lwowem. Dom miał zostać zakupiony ze składek. W zbiórkę publiczną całym sercem zaangażowała się Eliza Orzeszkowa, prywatnie blisko zaprzyjaźniona z Konopnicką.

Dworek w Żarnowcu, fot. Józef Zajączkowski, pocztówka z fotografią wykonaną w 1903 roku, Biblioteka Narodowa, licencja PD, źródło: Polona

W końcu znaleziono niewielki drewniany osiemnastowieczny dworek z ogrodem, położony w Żarnowcu pod Krosnem na Podkarpaciu. Komitet zadbał o urządzenie wnętrz, a także przetransportował tam jubileuszowe dary: dyplomy honorowe, ozdobne albumy czy strój ludowy z Bronowic. W piętrowej dobudówce przygotowano pokój i pracownię dla Dulębianki. 8 września 1903 roku Konopnicka i jej towarzyszka wysiadły na stacji kolejowej w pobliskim Jedliczu. Stamtąd bryczki i powozy ruszyły do Żarnowca, gdzie powitano poetkę chlebem i solą oraz uroczyście przekazano jej akt własności majątku.

Powitanie Marii Konopnickiej na stacji kolejowej w Jedliczu, fot. Józef Zajączkowski, pocztówka z fotografią wykonaną w 1903 roku, Muzeum Marii Konopnickiej w Żarnowcu, licencja PD, źródło: Podkarpacki Informator Kulturalny

Obie Marie szybko zaangażowały się w sprawy sąsiedzkie. Starały się o stypendia dla najzdolniejszych chłopców i dziewczynek z okolicy, zachęcały do nauki, wysyłały do szkół. Dulębianka uczyła dzieci niemieckiego, Konopnicka pożyczała im książki. Cierpliwie tłumaczyły też rodzicom, że edukacja to niezwykle ważna sprawa. „Wiesz? Tu łatwiej dziecko do Ameryki puszczą niż za próg do szkoły” – pisała bowiem poetka do Orzeszkowej.

Maria Konopnicka i Maria Dulębianka na werandzie dworku w Żarnowcu, fot. Józef Zajączkowski, pocztówka z fotografią wykonaną w 1903 roku, Biblioteka Narodowa, licencja PD, źródło: Polona

Niedługo Żarnowiec ujawnił jednak pierwsze wady. Po pierwsze, położenie na prowincji. Wieś była znacznie oddalona od większych miast i ośrodków kulturalnych, a cała rodzina poetki mieszkała w zaborze rosyjskim. „Tutaj dość smutno w tym pustym domu. Dobre to wiosną i latem, ale już długie wieczory nazbyt są głuche i samotne. Zwłaszcza teraz, kiedy Dulębianka wyjechała do Lwowa na dni kilka” – pisała Konopnicka do syna już dwa tygodnie po przeprowadzce.

Muzeum Marii Konopnickiej w Żarnowcu: gabinet poetki, fot. Karolina Dzimira-Zarzycka, licencja CC BY-SA 3.0 pl

Po drugie, utrzymanie posiadłości. Drobne naprawy, uprawa ogrodu, wynajęcie stróża czy służącej sporo kosztowało. Konopnicka nie miała stałego dochodu, od lat żyła z zaliczek, honorariów, ewentualnie nagród czy stypendiów literackich. Darowany dom miał rozwiązać część jej kłopotów finansowych, gdy tymczasem dodał kolejne obciążenia. Wiejska posiadłość wymagała także od sześćdziesięcioletniej pisarki ciągłego dozorowania i gospodarowania, co nie pomagało w skupieniu się na pracy literackiej.

Muzeum Marii Konopnickiej w Żarnowcu: fragment jadalni oraz drzwi, na których Maria Dulębianka namalowała narcyzy, fot. Karolina Dzimira-Zarzycka, licencja CC BY-SA 3.0 pl

Po trzecie, srogie zimy. Zaspy odcinały czasem Żarnowiec od świata – dojazd do stacji kolejowej bywał niemożliwy, a do dworku nie dochodziła poczta. Chłód i wilgoć panujące w dworku fatalnie wpływały zaś na zdrowie poetki. Przyjaciółki szybko powróciły więc do wspólnych podróży, sezon jesienno-zimowy spędzając w cieplejszych rejonach Europy, na przykład na wybrzeżu chorwackim.

Muzeum Marii Konopnickiej w Żarnowcu, fot. Karolina Dzimira-Zarzycka, licencja CC BY-SA 3.0 pl

Po śmierci Konopnickiej w 1910 roku zamieszkały tam córki poetki: Zofia Mickiewiczowa i aktorka Laura Pytlińska. W 1957 roku, zgodnie z wolą Mickiewiczowej, dworek został przekształcony w Muzeum Marii Konopnickiej w Żarnowcu. Dziś można tam zobaczyć odtworzone wnętrza, liczne dary jubileuszowe, a także największą kolekcję obrazów Dulębianki w zbiorach publicznych.

Karolina Dzimira-Zarzycka

Powrót ZOBACZ NA OSI CZASU
drukuj wyślij facebook
Nielegalna kandydatura Marii Dulębianki, czyli walka o prawa wyborcze kobiet na wszelkie sposoby

Husarz na dachu. Pałacyk Henryka Sienkiewicza w Oblęgorku (oddział Muzeum Narodowego w Kielcach)