Strzegom jest niepozornym, nieco sennym dolnośląskim miastem. I nic nie wyróżniałoby go spośród wielu innych mu podobnych, gdyby nie potężna sylwetka górującego nad nim kościoła. Bazylika mniejsza pod wezwaniem Świętych Piotra i Pawła została wzniesiona na początku XIV wieku przez joannitów. Dziś stanowi jeden z najwspanialszych przykładów architektury gotyckiej na Śląsku.
Najstarszy z zakonów rycerskich został założony w 1113 roku przy szpitalu Świętego Jana Chrzciciela w Jerozolimie. Od tamtej pory joannici prowadzili szeroko zakrojoną działalność nie tylko w Ziemi Świętej, ale również w Europie. Głównie sprawowali opiekę nad szpitalami. Oprócz tego wznosili też liczne kościoły. Pierwszą placówkę na ziemiach polskich utworzyli w Zagości (dziś Stara Zagość) w Małopolsce na zaproszenie księcia krzyżowca Henryka Sandomierskiego. Miało to miejsce w latach sześćdziesiątych XII wieku. Z kolei na Śląsku powstało ogólnie 17 placówek, z największą w Strzegomiu – wszystkie w XII i XIII wieku. Komandoria strzegomska podlegała bezpośrednio pod praską, sama zaś stanowiła dom macierzysty dla innych domów zakonu na Śląsku.
Joannita z nagrobka Nicholasa Fitzherberta (zmarł w 1473 roku) w kościele w Norbury, hrabstwo Derby, Anglia. Prawdopodobnie najstarsze zachowane przedstawienie joannity na Wyspach Brytyjskich, zdjęcie dzięki uprzejmości Adama Kucharczyka
Zanim bracia zdecydowali się na budowę obecnego kościoła, stały tu przed nim dwa inne. Pierwszy, konsekrowany w 1149 roku przez wrocławskiego biskupa Waltera z Malonne, drugi nieduży, romański, wzniesiony już przez zakon w XIII wieku. Po nich postawiono obecny, gotycki. Ambitne i kosztowne przedsięwzięcie nie byłoby możliwe bez wsparcia książąt śląskich i mieszczaństwa.
Kościół pod wezwaniem Świętych Piotra i Pawła w Strzegomiu, licencja PD, Wikimedia Commons
Kościół pod wezwaniem Świętych Piotra i Pawła jest jednym z największych i najwspanialszych kościołów gotyckich na Śląsku. Wysoki na prawie 28 metrów, szeroki na 26 metrów może pochwalić się nawą o długości prawie 80 metrów. Do jego budowy użyto łamanego granitu, bazaltu i piaskowca. Budowla zachwyca bogactwem rzeźby architektonicznej oraz rzemiosła artystycznego.
Portal zachodni bazyliki w Strzegomiu, licencja PD, Wikimedia Commons
Wznoszono ją w trzech etapach. Zatrudnione zostały znakomite warsztaty murarskie, działające również w Legnicy i Świdnicy. Kiedy odszedł pierwszy z architektów, nastąpiła widoczna zmiana w stylu. Przejawiała się rezygnacją z motywów wrocławskich i zastosowaniem tych charakterystycznych dla praskiego warsztatu Petera Parlera.
Portal południowy z charakterystycznym koronokowym „grzebieniem”, zdjęcie dzięki uprzejmości Jerzego Głowackiego
Najwspanialszą ozdobą kościoła są portale. Południowy, z charakterystycznym misternej roboty koronkowym „grzebieniem”. Tu w tympanonie ukazano scenę Zaśnięcia Najświętszej Marii Panny, kunsztem wykonania w niczym nieustępującą podobnym scenom z katedr francuskich, angielskich czy niemieckich. I zachodni. Ten stanowi prawdziwe arcydzieło. Największy na Śląsku zachwyca nie tylko bogactwem detali i jakością wykonania, ale przede wszystkim tematem – niezwykle rzadko spotykanym w ikonografii gotyckich portali. Ukazana w tympanonie scena przedstawia nawrócenie świętego Pawła. Paweł – jeszcze wówczas Szaweł – na czele oddziału zbrojnych opuszcza Jerozolimę i udaje się do Damaszku. W drodze zostaje zaskoczony przez światłość z nieba i nawraca się. Od tej pory staje się jednym z tych, których do tej pory z taką zawziętością prześladował – chrześcijaninem.
Kościół pod wezwaniem Świętego Jana Chrzciciela w Starej Zagości, pierwsza placówka joannitów na ziemiach polskich, licencja PD, Wikimedia Commons
W pierwszej połowie XVI wieku kościół przejęli ewangelicy. Katolicy zdołali go odzyskać w czasie wojny trzydziestoletniej, ale nie na długo. W 1632 roku należał znów do ewangelików. Od tego czasu trzeba datować wspólne użytkowanie świątyni. Katolicy rozgościli się w zakrystii, gdzie odprawiali nabożeństwa, natomiast ewangelicy korzystali w tym celu z samego kościoła. Mniej więcej w tym czasie doszło do sporu między joannitami i radą miejską o patronat nad kościołem. Rozstrzygnięto go ostatecznie przed sądem królewskim na korzyść zakonu. Potem zakon przekazał duszpasterstwo karmelitom. Od początku XIX wieku świątynia pełni funkcję miejskiego kościoła parafialnego.
Katarzyna Ogrodnik-Fujcik
Powrót ZOBACZ NA OSI CZASU