Jak chroniono Centralny Okręg Przemysłowy przed szpiegami?

Odznaka pracownicza Państwowych Zakładów Lotniczych w Mielcu -  Wytwórni Płatowców nr 2 z 1939 roku w zbiorach Muzeum Regionalnym w Mielcu

Mielec ponad 500 lat czekał na moment, aż przestanie być jednym z wielu polskich miasteczek bez perspektyw… Nadzieję na odmianę losu przyniosła II Rzeczpospolita i budowa Centralnego Okręgu Przemysłowego. Jedną z głównych inwestycji stanowiła usytuowana w Mielcu największa wytwórnia lotnicza w kraju. Nie ma już na świecie ludzi, którzy mogliby opowiedzieć nam tę historię. Ale pozostały po nich przedmioty. Szczególnie intrygującym jest odznaka pracownicza z kolekcji Muzeum Regionalnym w Mielcu.

Mielec długo był skromnym miasteczkiem galicyjskim, jakich wiele w dawnym zaborze austriackim. Po I wojnie światowej zachował charakter rolniczo-rzemieślniczy. W 1920 roku zamieszkiwało go 7690 osób, w  następnym 8500, w 1939 roku 11 300, w tym 5420 osób pochodzenia żydowskiego. Egzystencja ludności była stale uzależniona od lokalnej gospodarki. Cotygodniowe targi na rynku miejskim, otoczonym rzędem murowanych  kamieniczek, umożliwiały wymianę towarów rzemieślniczych na produkty rolne sprzedawane bezpośrednio przez producentów. Najbardziej dynamicznie rozwijał się handel detaliczny stały, którym do końca 1920 roku zajmowali się głównie Żydzi.

Odznaka pracownicza Państwowych Zakładów Lotniczych - Wytwórnia Płatowców nr 2, 1939, Muzeum Regionalne w Mielcu, fot. Oskar Gubernat

Szansą na rozwój gospodarczy miasta stała się decyzja, która zapadła w stolicy w 1936 roku. To wtedy Komitet do spraw Uzbrojenia i Sprzętu w Warszawie podjął uchwałę, by w ramach Centralnego Okręgu Przemysłowego zbudować między innymi Państwowy Zakład Lotniczy w Mielcu – Wytwórnię Płatowców nr 2.  Inwestycje przemysłowe w ramach Centralnego Okręgu Przemysłowego to jedno ze sztandarowych przedsięwzięć gospodarczych II Rzeczypospolitej – w ówczesnej prasie i państwowej propagandzie podkreślano, że to największy i najśmielszy dotychczas plan uprzemysłowienia kraju, który będzie punktem zwrotnym w historii ekonomicznej (i wojskowej!) Polski. Zakłady lotnicze w Mielcu były jednym z głównych przedsięwzięć całego zamierzenia. Znany pisarz i reportażysta Melchior Wańkowicz pisał w swej Sztafecie: „Za to wytwórnia płatowców w Mielcu to już inny świat”. A sandomierski tygodnik „COP” relacjonował: „Polska Guidonia – miasto lotników, które wyrosło w ciągu trzechlecia na piaskach, gdzie tylko wiatr hulał”. Nazwa ta nawiązywała do utworzonego we Włoszech „lotniczego miasta”, nazwanego Guidonią na cześć twórcy nowoczesnego lotnictwa włoskiego, generała Allesandra Guidoniego.

Przygotowania do uroczystego otwarcia Lotniska Turystycznego w Mielcu w lipcu 1931 roku, fot. Wiktor Jaderny, „Jadernówka” Oddział Fotograficzny, Muzeum Regionalne w Mielcu

Nasuwa się jednak pytanie: dlaczego akurat Mielec? Lokalizacja zakładu lotniczego w tym miejscu wynikała z założeń strategicznych. Położenie w tak zwanym „trójkącie bezpieczeństwa”, jak określano tereny południowej Polski z dala od granic z Niemcami i Związkiem Radzieckim, chroniło przed działaniami lotnictwa nieprzyjaznych mocarstw sąsiedzkich.  Zapewne nie bez wpływu były tradycje lotnicze w tym mieście zapoczątkowane przez  braci Działowskich. Zapaleni konstruktorzy maszyn latających, pracując w Krakowie, wybrali Mielec na miejsce popularyzowania sportów lotniczych. W 1927 roku pierwszy raz przylecieli samolotem do rodzinnego miasta, wzbudzając niemałą sensację wśród jego mieszkańców. Młodszy z braci, Mieczysław, wspominał to zdarzenie następująco. „Krążyliśmy nad miastem dość długo i niektóre gospodynie, o czym dowiedzieliśmy się później, przypaliły potrawy gotowane na obiad, bo odeszły  od kuchni by... oglądać aeroplan [...]. Gdy wylądowaliśmy na podmiejskiej łące, powitali nas owacyjne, jakby wyczuwali, że kiedyś Mielec będzie opierać swą egzystencję na rozwoju lotnictwa. Spełniliśmy więc rolę dobrej wróżki dla miasta i jego mieszkańców”.

Mielec – osiedle fabryczne COP. Powitanie pierwszego lokatora osiedla fabrycznego, 1938, „Jadernówka” Oddział Fotograficzny, Muzeum Regionalne w Mielcu

 

Budowa zakładów rusza w styczniu 1937 roku. Na terenach podmieleckich wsi: Cyranka, Chorzelów oraz Trześń, na obszarze o powierzchni 101 ha, rozpoczyna się wznoszenie hal montażowych i innych obiektów przemysłowych. Tempo inwestycji jest zawrotne – szybko powstają kolejne drogi dojazdowe, linie elektryczne wysokiego napięcia z Mościsk koło Tarnowa do Mielca oraz gazociąg z Borysławia do Mielca. Konieczna jest też kolejka wąskotorowa, po której kursują wagoniki (tak zwane koleby) oraz bocznica kolejowa do zakładu. Na terenie wsi Borek trwają prace nad stacją towarową, z kolei w Woli Mieleckiej powstaje most na Wisłoce. W marcu 1939 roku w mieleckiej wytwórni ruszyła produkcja samolotu PZL P-37 B „Łoś”. Był to nowoczesny samolot bombowy: dwusilnikowy, czteromiejscowy, metalowy dolnopłat, konstrukcji polskiej. W dniach 4-5 lipca Jerzy Widawski i Cezary Wieczorek oblatali pierwszego wyprodukowanego „Łosia”. Do września zmontowano ich sześć.

Zakład nie może jednak istnieć bez pracowników, a ci muszą gdzieś mieszkać. Dlatego wiosną 1938 roku podjęta zostaje decyzja o budowie osiedla fabrycznego WP-2 PZL. Docelowo miało składać się z 280 bloków ze 1100 mieszkaniami, zlokalizowanych na nowym terenie za torami kolejowymi. Miało tu mieszkać około 20 tysięcy ludzi – nie tylko pracowników fabryki, ale także członków ich rodzin. Planowano powstanie domu kultury, biblioteki, kasyna, szpitala oraz szkoły. Sprawa jest kosztowna – niezbędny jest więc kredyt o wartości 1,92 miliona złotych uzyskany z Towarzystwa Osiedli Robotniczych.

Oficjalne otwarcie Wytwórni Płatowców nr 2 to wydarzenie godne prezydenckich odwiedzin. 13 czerwca 1938 przybywa prezydent Ignacy Mościcki wraz z małżonką i osobami towarzyszącymi. Wizyta ta stała się okazją do zorganizowania w Mielcu Tygodnia Propagandy Gospodarki Polskiej, w czasie którego miało miejsce przekazanie kluczy pierwszym lokatorom osiedla fabrycznego.

Wizyta Prezydenta RP Ignacego Mościckiego w Mielcu, 1938. Ignacy Mościcki (w środku, w kapeluszu) podczas powitania przez jednego z pracowników. Widoczni także między innymi wicepremier Eugeniusz Kwiatkowski (na lewo za prezydentem), minister spraw wojskowych gen. Tadeusz Kasprzycki (na prawo za prezydentem), adiutant prezydenta RP kapitan Marynarki Wojennej RP Stefan Kryński (drugi z prawej), Narodowe Archiwum Cyfrowe

 W sierpniu 1939 roku wytwórnia zatrudniała 700 pracowników. W celu ochrony zakładu przed penetracją obcych wywiadów oraz zabezpieczenia przed wstępem osób niepożądanych wprowadzono system przepustek i znaczków upoważniających do wejścia i poruszania się po terenie zakładu. Znaczki były różnokolorowe, w kształcie trójkąta, prostokąta, sześciokąta lub okrągłe, zawierające godło fabryczne, numer oddziału lub jego symbol oraz numer osobisty pracownika. Dziś w Muzeum Regionalnym w Mielcu możemy zobaczyć jedną z nich. Jest to niewielka metalowa plakietka w kształcie prostokąta. Na czerwonym tle znajduje się godło fabryczne: lecący żuraw w kole z wpisanymi w jego obręb literami: PZL. Poniżej wygrawerowany napis WP2 oraz numer 44313. Odznaka ta należała do Bolesława Baranowskiego,  urodzonego w 1912 roku  polskiego pilota i instruktora szybowcowego, który w 1939 roku podjął pracę w mieleckiej wytwórni na stanowisku zastępcy szefa produkcji i kierownika Wydziału Startu. Potwierdza to barwa identyfikatora. Odznaki w kolorze czerwonym przeznaczone były dla dyrektorów, prokurentów, szefów i kierowników wydziałów. Cenna pamiątka dowodzi, jak poważnie traktowano ochronę ważnych tajemnic polskiego przemysłu zbrojeniowego.

 
Kinga Wójtowicz, Anna Brzdęk, Alicja Strugała, Oskar Gubernat

pod kierunkiem Janiny Zięby

Klasa VII Szkoła Podstawowa w Otałęży



Źródła:


1. Encyklopedia miasta Mielca, red. Józef Witek (www.encyklopedia.mielec.pl)
2. Zakłady Lotnicze w Mielcu 1938-1939. U źródeł sukcesu. Wydanie jubileuszowe z okazji 70-lecia COP i powstania mieleckich Zakładów Lotniczych, red. J. Skrzypczak, Mielec 2008
3. A. Zielecki, Odbudowa i rozwój życia gospodarczego, w: Mielec. Studia i materiały z dziejów miasta i regionu, t. 2, red. F. Kiryk, Mielec 1998

Powrót
drukuj wyślij facebook