Galicja będąca częścią monarchii Habsburgów od 1772 r. miała opinię kraju biednego i niezbyt ciekawego. Taki jej obraz utrwalił Jaroslav Hašek, wielki pisarz i włóczęga, twórca postaci dobrego wojaka Szwejka. Jednakże podczas I wojny światowej (zwanej Wielką Wojną) jedno z galicyjskich miast stało się bohaterem wielkiej wojennej epopei i nie schodziło z łamów prasy austriackiej, węgierskiej, rosyjskiej i w ogóle światowej. Miastem tym był Przemyśl.
Przemyśl leży w miejscu, gdzie łańcuch Karpat obniża się i szeregiem przełęczy umożliwia przejście z nizin wschodnioeuropejskich na Nizinę Węgierską. Przez Przemyśl przebiegały dwie ważne linie kolejowe: z Krakowa do Lwowa i znad granicy rosyjskiej, przez tunel pod Przełęczą Łupkowską na Węgry. Dla Rosjan, skonfliktowanych z Austriakami, zdobycie Przemyśla oznaczało otwarcie najkrótszej drogi na Bałkany. Dlatego też Austriacy uczynili z Przemyśla jedną z najpotężniejszych twierdz ówczesnej Europy.
W 1914 r. komendantem Twierdzy Przemyśl był generał Hermann Kusmanek von Burgneustädten. Stał on na czele armii liczącej 130 tysięcy żołnierzy różnych narodowości ― Węgrów, Niemców i Rusinów (tak wówczas określano Ukraińców z Galicji). Twierdza uzbrojona była w doskonałą artylerię, a także lotnisko i samoloty wykorzystywane głównie w celach obserwacyjnych i łącznikowych. Pierwsze, krótkie oblężenie na przełomie września i października 1914 r. zostało odparte przez Austriaków, jednak w miesiąc później rozpoczęło się drugie trwające 133 dni (8 listopada 1914 ― 22 marca 1915). To właśnie w tym czasie Przemyśl stał się symbolem odwagi i wytrwałości żołnierzy Jego Cesarskiej i Królewskiej Mości Franciszka Józefa. Wielką determinacją wykazali się także mieszkańcy miasta i okolicznych wsi. Część z nich udało się ewakuować, jednak wielu chłopów pozostało w swoich gospodarstwach, które znajdowały się na polu przyszłej bitwy. W samym Przemyślu pozostało około 18 tysięcy cywilów.
Dowódca Twierdzy Przemyśl generał Hermann von Kusmanek ― bohater c. k. monarchii, a także powojennej, niewielkiej Austrii, licencja PD, Wikimedia Commons
Długotrwałe oblężenie twierdzy i mroźna zima doprowadziły do trudności aprowizacyjnych. Żywność była racjonowana, a i tak jej brakowało i trzeba było jeść koninę. Łączność z dowództwem cesarsko-królewskiej (c. k.) armii utrzymywano drogą radiową, jednak Rosjanom udało się złamać austriacki szyfr. Austriacy używali także gołębi pocztowych i tym sposobem docierały do Wiednia informacje z frontu. Dowództwo twierdzy, widząc, że Rosjanie uprzedzają jego działania, nabrało podejrzeń, że w twierdzy działa siatka agentów rosyjskich. Rozpoczęły się aresztowania prawdziwych i domniemanych szpiegów, a następnie ich publiczne egzekucje.
Pogarszające się warunki, w których przebywali oblężeni, zmusiły generała Kusmanka do poddania twierdzy. Nim to nastąpiło, Austriacy wysadzili w powietrze większość fortów, a także mosty na Sanie. Wszyscy jeńcy, łącznie z dowództwem, zostali umieszczeni w obozach jenieckich w Rosji. Sam generał Kusmanek wrócił z niewoli już wiosną 1918 r. witany entuzjastycznie przez swych rodaków.
Pocztówka ogłaszająca wspólne zwycięstwo, rozprowadzana wśród żołnierzy, którzy wysyłali je do domu; była tanim środkiem propagandy wojennej, żródło: polona.pl
Wielka Wojna bezlitośnie obnażyła słabości starej monarchii Habsburgów. W 1915 r. było jasne, ze Austriacy potrzebują pomocy ze strony swego sojusznika. Niemcy przysłali pomoc i natychmiast rozwinęli kontrofensywę w rejonie Gorlic. Rosjanie ulegli przewadze i rozpoczęli odwrót, oddając przeciwnikowi Królestwo Polskie i Galicję Wówczas Przemyśl został oblężony po raz trzeci, tym razem przez dwa tygodnie. W dniu 3 czerwca 1915 r. Rosjanie poddali Twierdzę Przemyśl i był to dla c. k. armii dzień wielkiego tryumfu, jednego z ostatnich w jej dziejach.
Michał Zarychta
Powrót ZOBACZ NA OSI CZASU