Narty były jej całym światem, dla którego zostawiła szkołę. Już w 1936 roku zdobyła pierwsze mistrzostwo Polski i wzięła udział w międzynarodowych zawodach narciarskich. Specjalizowała się w konkurencjach alpejskich, a więc w zjeździe, slalomie i kombinacji. Umiejętności te wykorzystała w zawodach, których stawką była wolna Polska.
Helena urodziła się w góralskiej chałupie Marusarzów, którą do dziś można oglądać przy Drodze do Daniela w Zakopanem. Było to świetne miejsce dla rozwijania talentów narciarskich. W drodze z domu do szkoły Helenka mijała Lipki – pięknie położony, łagodny stok, który jeszcze przed I wojną światową służył początkującym narciarzom do ćwiczeń. W 1930 roku odbyły się na nim pierwsze zawody narciarskie dla dzieci, a zwyciężyła w nich właśnie dwunastoletnia Marusarzówna. Wówczas jej starszy brat Stanisław, a także kuzyn Andrzej brali udział w zawodach międzynarodowych.
Marusarzówna na starcie zawodów seniorskich w 1935 roku, Narodowe Archiwum Cyfrowe
W 1935 roku pierwszy raz wystartowała w zawodach seniorskich, a w 1937 roku została po raz pierwszy mistrzynią Polski w slalomie. W 1938 roku zwyciężyła w międzynarodowych zawodach w Szczyrku, pokonując między innymi niemiecką mistrzynię olimpijską Christl Cranz.
Natomiast w 1939 roku z powodu kontuzji, której doznała, wpadając na szałas podczas zjazdu z Kasprowego Wierchu, nie mogła wziąć udziału w zakopiańskich zawodach FIS. Już jednak w marcu tego roku zajęła drugie miejsce w slalomie na zawodach w Feldbergu w Niemczech, ulegając jedynie niesamowitej mistrzyni świata z Zakopanego Christl Cranz.
Helena wśród koleżanek i kolegów podczas otwarcia zawodów FIS w Zakopanem w 1939 roku – czwarta od prawej i najwyższa w pierwszym rzędzie, Narodowe Archiwum Cyfrowe
W październiku 1939 roku została zaprzysiężona w Służbie Zwycięstwu Polski (SZP). Do konspiracji wstąpiła razem ze swym starszym bratem Stanisławem, słynnym narciarzem. Była kurierką tatrzańską, przewodniczką zagrożonych aresztowaniem żołnierzy podziemia, którzy uciekali na Węgry, a stamtąd do formującego się we Francji Wojska Polskiego. Przewoziła również tajną korespondencję SZP, a następnie Komendy Głównej Związku Walki Zbrojnej (ZWZ) z rządem Rzeczypospolitej Polskiej na uchodźstwie na trasie z Zakopanego do Budapesztu. Stanisław Marusarz próbował wymóc na niej pozostanie w bezpiecznej stolicy Węgier, jednak Helenka nie chciała o tym słyszeć. Podczas jednej z misji, 25 marca 1940 roku została zatrzymana przez słowacką żandarmerię i przekazana w ręce Gestapo. W tym samym czasie „wpadł” również jej brat, jednak wkrótce udało mu się uciec. Marusarzówna przeszła brutalne wielomiesięczne śledztwo. Przesłuchiwali ją gestapowcy w Muszynie, Zakopanem, Krakowie i Tarnowie, próbując wykryć jej powiązania organizacyjne. Nie wydała nikogo, jednak znalezione przy niej dokumenty spowodowały, że Niemcy zachowywali ją przy życiu jako potencjalnego świadka w śledztwie. Dzięki strażnikowi więziennemu, który był żołnierzem podziemia, mogła przekazywać grypsy. Wynika z nich, że bardziej martwiła się o losy swojej rodziny niż o własne życie. W jednym z grypsów poprosiła o paczkę z mydłem i… plackami ziemniaczanymi. 12 września 1941 roku została rozstrzelana przez Niemców w Pogórskiej Woli pod Tarnowem. W 1958 roku ekshumowano jej ciało, a następnie pochowano na cmentarzu na Pęksowym Brzyzku w Zakopanem.
Helena Marusarzówna podczas zawodów FIS w Zakopanem w 1939 roku. Widoczny opatrunek na złamanym prawym ręku, Narodowe Archiwum Cyfrowe
Od 1946 roku odbywają się w Zakopanem zawody narciarskie – Memoriał Bronisława Czecha i Heleny Marusarzówny – które już w 1949 roku zyskały status międzynarodowy. W 1967 roku Rada Państwa Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej odznaczyła ją pośmiertnie Krzyżem Walecznych.
Michał Zarychta
Powrót ZOBACZ NA OSI CZASU