Niełatwo zasłużyć na podziw i pamięć potomnych, gdy nie było się zwycięskim wodzem, ofiarnym konspiratorem lub nie poległo się w walkach o wolność ojczyzny. A jednak znakomitemu sternikowi polskiej gospodarki w I poł. XIX w. z pewnością należy się chwalebne miejsce w dziejach Polski.
Książę Franciszek Ksawery Drucki-Lubecki przyszedł na świat w roku 1778, w arystokratycznej rodzinie na Polesiu. Gdy inni przelewali krew w powstaniu kościuszkowskim, sumienie kształcił się w Korpusie Kadetów w Petersburgu. Gdy Polacy wiązali nadzieje z utworzonym przez Napoleona Księstwem Warszawskim, był zdecydowanym zwolennikiem współpracy z Rosją. Jego znakomite stosunki na carskim dworze przydały się, gdy w roku 1821 został Ministrem Skarbu Królestwa Polskiego.
Marie Gomier-Prévot, Portret Ksawerego Franciszka Druckiego-Lubeckiego, 1825, Muzuem Narodowe w Warszawie, cyfrowe MNW
Finanse państwa utworzonego na kongresie wiedeńskim były w opłakanym stanie. Ogromny deficyt budżetowy, wielkie zaległości podatkowe, upadek rolnictwa, brak przemysłu – wszystko to nie wróżyło Królestwu pomyślnej przyszłości. Książę-minister raźno zabrał się do pracy. Zdecydowaniem, a niekiedy i brutalnością, zapewnił ściągalność podatków. Wprowadził radykalne oszczędności w administracji. Doprowadził do zniesienia granicy celnej z Rosją, co otworzyło przed towarami z Królestwa ogromny rynek Imperium. W 1825 r. powołano Towarzystwo Kredytowe Ziemskie, mające dostarczać ziemianom środków na unowocześnianie majątków. W 1828 r. powstał Bank Polski, którego celem było wspieranie rozwoju przemysłu. Drucki-Lubecki sprzyjał państwowym inwestycjom w górnictwo, hutnictwo i włókiennictwo. Powstawały nowoczesne drogi i kanały. Dzięki jego polityce budżet nie tylko został zrównoważony, ale zaczęto gromadzić poważne rezerwy finansowe.
Pałac Komisji Rządowej Przychodu i Skarbu, 1825, źródło: fotopolska.eu
Znakomitemu ministrowi wiele zawdzięcza Warszawa. Szczodre inwestycje wzbogaciły stolicę o monumentalne gmachy, przydające miastu elegancji i powagi. Wzdłuż zachodniej pierzei nowo wytyczonego Placu Bankowego powstały: pałac Komisji Rządowej Przychodów i Skarbu, pałac Ministra Skarbu oraz gmachy Banku Polskiego i Giełdy. Na potrzeby Komisji Rządowej Spraw Wewnętrznych przebudowano Pałac Mostowskich. Dla Towarzystwa Przyjaciół Nauk wybudowano wspaniałą siedzibę, nazwaną Pałacem Staszica. Rozpoczęto budowę nowej, wielkiej siedziby Teatru Narodowego. Projektantem tych wybitnych dzieł architektury był Włoch Antonio Corazzi. Warszawa piękniała i stawała się coraz nowocześniejsza.
Pomyślny rozwój Królestwa przerwał wybuch powstania listopadowego 1830 r. Minister skarbu, zdecydowany przeciwnik walki z Rosją, wyruszył do Petersburga z misją osiągnięcia porozumienia z carem. Mikołaj I odrzucił przedstawione mu żądania. Powstanie przerodziło się w regularną wojnę polsko-rosyjską. Drucki-Lubecki nie widział w niej roli dla siebie. Postanowił pozostać w Rosji. Zmarł w Petersburgu w 1846 r. Choć niektórzy zarzucali mu zbytnią uległość wobec Rosji, to nie sposób zaprzeczyć, że swoją działalnością pokazał, że zawsze warto dbać o rozwój gospodarki i pomyślność obywateli.
Ewa Olkuśnik
Powrót ZOBACZ NA OSI CZASU