Mistyczny pomysł przedstawień duchów narodu, zebranych w świetlistych witrażach przeznaczonych do gotyckiej katedry w Krakowie, nigdy nie doczekał się realizacji. Dziś jedynie na podstawie częściowo zachowanych szkiców i kartonów możemy spróbować wyobrazić sobie, jak mogło wyglądać to niezwykłe dzieło.
W XIX w. Wawel nie miał szczęścia: Austriacy przeznaczyli go bowiem na śródszaniec twierdzy Kraków. Zamek zaadaptowano na koszary, co oczywiście spowodowało jego dewastację. Już od pierwszej połowy XIX w. Krakowianie podejmowali próby odzyskania wzgórza z rąk armii, ale ostatecznie udało się to dopiero w początkach wieku XX. Wojska austriackie zaczęły oddawać Wawel stopniowo od roku 1905. Wówczas także ruszyła kompleksowa odbudowa zniszczonych zabytków na wzgórzu.
Pojawiały się różne pomysły rekonstrukcji oraz przebudowy tego kluczowego dla dziejów Polski miejsca. Zaangażował się także Stanisław Wyspiański: we współpracy z architektem Władysławem Ekielskim stworzył w latach 1904–1912 koncepcję kompleksowej przebudowy wzgórza wawelskiego, zwaną „Akropolis”. Nie została ona zrealizowana, podobnie jak planowane przez Wyspiańskiego witraże do krakowskiej katedry.
Wyspiański propozycję nowych witraży do katedry na Wawelu przygotował samorzutnie – zapewne na przełomie lat 1899 i 1900 stworzył cztery kartony (kolorowe projekty w skali 1:1) oraz szkice do kolejnych okien. Jego koncepcja była pełna rozmachu: ekspresyjnie przedstawione postacie historyczne miały stanowić zespół duchów związanych z dziejami narodu, ożywionych w witrażach w katedrze na Wawelu, którą artysta postrzegał jako serce pozostającego pod zaborami kraju.
Stanisław Wyspiański, Kazimierz Wielki, projekt witraża do katedry na Wawelu, 1899-1900, Muzeum Narodowe w Krakowie, licencja PD, Wikimedia Commons
Przechowywane w Muzeum Narodowym w Krakowie cztery kartony (Kazimierz Wielki, Henryk Pobożny, św. Stanisław i częściowo zrealizowany wizerunek Wandy) planowane były do górnych partii okien ambitu katedry. W dolnej części okien artysta planował prawdopodobnie umieścić sceny historyczne związane z tymi postaciami: powtórny pogrzeb króla Kazimierza w 1869 r., bitwę pod Legnicą i bp. Stanisława rzucającego klątwę na króla Bolesława. Ponadto Wyspiański opracował szkice do dziewięciu okien prezbiterium z figurami Piasta i Ziemowita, błogosławionej Kingi, Władysława Łokietka, Władysława Jagiełły i Jadwigi, Zawiszy Czarnego, Kazimierza Jagiellończyka, Zygmunta Starego, Zygmunta Augusta i Wernyhory. W trakcie prac nad koncepcją ikonograficzną i tworzeniem projektów witraży Wyspiański pisał rapsody poświęcone bohaterom przedstawień. Wiemy także, że planował dodatkowo przedstawienia Lecha, Witolda, Bolesława Śmiałego oraz Konrada Wallenroda. Projektów i notatek było zresztą więcej, niestety spalono je na życzenie artysty, sfrustrowanego faktem, że jego projekt nie doczekał się realizacji.
Stanisław Wyspiański św. Stanisław bp Szczepanowski, projekt witraża do katedry na Wawelu, 1899-1900, Muzeum Narodowe w Krakowie, licencja PD, źródło: Kultura Małopolska
Projekty Wyspiańskiego są zachwycające w swej drapieżnej ekspresji. Błękitna, „lejąca się” Wanda jest zarazem personifikacją Wisły, symbolem początków narodu i życiodajnej wody opływającej wawelskie wzgórze. Święty Stanisław wyrywa się z okowów srebrzystej trumny, która rzeczywiście stoi pośrodku katedry. Wstrząsające truchło Kazimierza Wielkiego przedstawione na witrażu robiłoby zapewne jeszcze większe wrażenie w kontekście znajdującego się w katedrze królewskiego nagrobka, w którym faktycznie odkryto szczątki monarchy, podczas renowacji grobowca w 1869 r.
Stanisław Wyspiański, Henryk Pobożny, projekt witraża do katedry na Wawelu, 1899-1900,Muzeum Narodowe w Krakowie, licencja PD, źródło: Kultura Małopolska
Niestety, śmiały projekt Wyspiańskiego został odrzucony; jego niezwykle symboliczna wizja dziejów narodu nie doczekała się realizacji. Jej namiastką są jedynie trzy witraże umieszczone w Pawilonie Wystawowo-Informacyjnym „Wyspiański 2000”, otwartym przy krakowskim pl. Wszystkich Świętych w roku 2007.
Magdalena Łanuszka
Powrót ZOBACZ NA OSI CZASU