Awangardowa moda, francuskie porady kosmetyczne, kuchnia śródziemnomorska, fragmenty amerykańskich powieści, omówienia zachodnich filmów to tylko część tematów pojawiających się na łamach interdyscyplinarnego magazynu ilustrowanego „Ty i Ja”. W latach sześćdziesiątych XX wieku był towarem ekskluzywnym, deficytowym i niedostępnym. Współcześnie, 60 lat później, jego poszczególne numery mają status kultowych i stanowią cenne obiekty kolekcjonerskie.
Miesięcznik „Ty i Ja” założyło małżeństwo dziennikarzy – Teresa Kuczyńska i Roman Juryś, przy wsparciu organizacji społecznej – Ligi Kobiet. Ukazywał się od maja 1960 do grudnia 1973 roku i był wydawany przez Krajowe Wydawnictwo Czasopism RSW „Prasa-Książka-Ruch” w Warszawie. Pismo miało nakład 80 tysięcy, jego objętość wynosiła około 60 stron i kosztowało niezmiennie 12 złotych, co wówczas stanowiło znaczną sumę. Dla porównania w 1960 roku za tygodnik „Przekrój” należało zapłacić 3 złote, a za „Dziennik Bałtycki” – 50 groszy.
Okładka miesięcznika “Ty i Ja” zaprojektowana przez Romana Cieślewicza, nr 3 (59) z marca 1965 roku, fot. Marcin Szerle, własność prywatna autorki
Magazyn ilustrowany „Ty i Ja” wypełnił lukę na rynku, gdyż w tym okresie w Polsce czasopism popularnych, dotyczących szeroko pojętych spraw kobiecych, domowych i rodzinnych z wątkami kulturalnymi, wydawano niewiele. Robotnice i kobiety niewykształcone sięgały po „Przyjaciółkę”, bardziej wymagające panie z dużych miast kupowały „Kobietę i Życie”, mieszkające na wsi interesujących je treści szukały w „Gospodyni”. „Przekrój”, traktowany jako tygodnik dla młodych inteligentów, był wówczas trudny do zdobycia.
Artykuł z cyklu “Moje hobby to mieszkanie”, miesięcznik “Ty i Ja”, nr 3 (59) z marca 1965 roku, fot. Marcin Szerle, własność prywatna autorki
„Ty i Ja” to czasopismo nastawione na ambitnego odbiorcę, ale napisane zrozumiałym językiem. Miało swój własny, oryginalny styl, z przyciągającą wzrok, wyróżniającą się wśród innych pism, odważną szatą graficzną. Pierwszym redaktorem naczelnym pisma został Roman Juryś, zaś stanowisko wobec niego równorzędne – dyrektora artystycznego – zajmował grafik Roman Cieślewicz. To novum w polskiej prasie, gdyż dyrektorów artystycznych zatrudniano dotąd tylko w zachodnich magazynach. Cieślewicz opracował koncepcję graficzną pisma, był autorem większości ilustracji oraz okładek, w których wprowadził technikę fotokolażu. Okładki „Ty i Ja” tworzyły też gwiazdy polskiej szkoły plakatu – Henryk Tomaszewski, Jan Młodożeniec, Waldemar Świerzy, Wojciech Fangor, Jan Lenica, Franciszek Starowieyski i Julian Pałka. Prostota i czytelność wypowiedzi plastycznej stanowiły dla nich najważniejsze założenie – bogactwo środków wyrazu osiągali, posługując się syntetycznym znakiem i metaforą. Artyści ci mieli pełną swobodę twórczą, a zlecenie na okładkę „Ty i Ja” było wówczas oznaką prestiżu i marzeniem każdego grafika.
Okładka miesięcznika “Ty i Ja” zaprojektowana przez Waldemara Świerzego, nr 9 (77) z września 1966 roku, fot. Marcin Szerle, własność prywatna autorki
Dzięki osiągnięciom w „Ty i Ja” Cieślewicz zrobił karierę w Paryżu, gdzie został dyrektorem artystycznym „Elle”, a następnie „Vogue”. Po jego wyjeździe z Polski pieczę nad wizualną stroną pisma przejęli graficy Elżbieta Strzałecka i Bogdan Żochowski.
Fragment artykułu z cyklu “Moje hobby to mieszkanie”, miesięcznik “Ty i Ja”, nr 9 (77) z września 1966 roku, fot. Marcin Szerle, własność prywatna autorki
Redakcję „Ty i Ja” tworzył niewielki zespół autorów o bardzo szerokich i różnorodnych zainteresowaniach, dzięki czemu na łamach magazynu regularnie pojawiały się nowości literackie, recenzje filmowe, porady psychologiczne i obyczajowe czy nowinki kulinarne.
Okładka miesięcznika “Ty i Ja” zaprojektowana przez Elżbietę Strzałecką, nr 9 (65) z września 1965 roku, fot. Marcin Szerle, własność prywatna autorki
O modzie pisała Kuczyńska, korzystając z przedruków z zagranicznych magazynów, na przykład „Elle”, „Vogue”, „Mademoiselle”, „Harper’s Bazaar”, „Marie Claire” oraz „Jardin des Modes”. Zdjęcia te były następnie indywidualnie opracowywane graficznie i komponowane w rozkładówkach w technice fotokolażu. Fotografowali między innymi Tadeusz Rolke, Marek Holzman i Krzysztof Gierałtowski – autor słynnej sesji strojów kąpielowych na Kasprowym Wierchu. Tematem sztuki zajmowali się pisarz i krytyk artystyczny Andrzej Banach oraz architekt i malarz Jerzy Stajuda. Eseje o fotografii pisał malarz i fotograf Zbigniew Dłubak. Sylwetki artystów kreślił historyk sztuki Andrzej Markowski, który dostarczał też reportaże z planów filmowych. Recenzje zamieszczał zaś filmoznawca Andrzej Kołodyński. W „Ty i Ja” przedrukowywano teksty Michaiła Bułhakowa, Ernesta Hemingwaya i Milana Kundery. Dział kuchenny prowadził duet o pseudonimach Maria Lemnis i Henryk Vitry, pod którymi skrywał się warszawski muzykolog, pasjonat gotowania Tadeusz Żakiej.
Fotokolaż z rubryki “Moda” ze zdjęciami autorstwa Richarda Avedona, miesięcznik “Ty i Ja”, nr 9 (65) z września 1965 roku, fot. Marcin Szerle, własność prywatna autorki
W swoich artykułach z cyklu Wycieczki do kuchni innych narodów prezentował między innymi filadelfijski tort serowy – cheesecake, który był (z wyjątkiem cytryny) „możliwy do realizacji jak rok długi”, genewską zapiekankę z ementalerem czy szwedzkie frykadele, czyli kulki ze śledzia, wołowiny i ziemniaków z sosem rodzynkowym. Kosmopolityczne nazwy miały dodawać międzynarodowego charakteru potrawom ze swojskich, łatwo dostępnych składników i zachęcać do eksperymentowania w kuchni.
Okładka miesięcznika “Ty i Ja” zaprojektowana przez Romana Cieślewicza, nr 12 (68) z grudnia 1965 roku, fot. Marcin Szerle, własność prywatna autorki
W rubryce „Moje hobby to mieszkanie” scenografka filmowa Felicja Uniechowska przedstawiała wnętrza mieszkalne z prawdziwego zdarzenia – nowoczesne rozwiązania i eksperymenty najczęściej warszawskich artystów, pisarzy, dziennikarzy, mecenasów i lekarzy. W jednym z numerów autorka opisywała na przykład nowatorsko urządzone dwupokojowe mieszkanie w mokotowskim wieżowcu. Jego aranżacja opierała się na maksymalnym ograniczeniu mebli na rzecz przestrzeni, z dominantą w postaci ażurowej ściany regałowej zaprojektowanej „na miarę” do tego wnętrza. Mieszkania prezentowane w rubryce Uniechowskiej miały wyznaczać trendy, a także inspirować czytelników urządzających własne „cztery kąty”. Modne koncepty, często inspirowane skandynawskim designem, takie jak między innymi stała zabudowa z drewnianych szaf mogących pomieścić „cały domowy bałagan”, kuchnia-aneks otwarta na pokój dzienny oraz dopełnienie wnętrza dużą liczbą roślin doniczkowych trafiały w gusta.
Fotokolaż z rubryki “Moda” ze zdjęciami przedrukowanymi z magazynów: “Marie-Claire”, “Elle” i „Harper’s Bazaar”, miesięcznik “Ty i Ja”, nr 12 (68) z grudnia 1965 roku, fot. Marcin Szerle, własność prywatna autorki
Magazyn ilustrowany „Ty i Ja” przez blisko 14 lat ukazywania się nie tylko brał udział w kształtowaniu upodobań czytelników i przybliżaniu kultury zachodniej, wzornictwa i stylu życia, ale był swego rodzaju ośrodkiem artystycznym walczącym o prawo obywateli Polski Ludowej do rzeczy ładnych. Dzisiaj o jego wyjątkowości świadczą ponadczasowe projekty graficzne, jak również osiągane wysokie ceny w antykwariatach i na aukcjach internetowych.
Weronika Szerle
Powrót ZOBACZ NA OSI CZASU