Górale z Czarnohory

Huculi w kulturze i polityce II Rzeczypospolitej

O zainteresowaniu Hucułami w XIX wieku zdecydowały względy estetyczne. Zarówno malownicze krajobrazy, jak i barwne stroje oraz zwyczaje wpisywały się w modę galicyjskiego fin de siècle’u. W odrodzonej Polsce huculscy pasterze przyciągnęli uwagę polskiego rządu, który borykał się z ukraińskim ruchem narodowym. Huculi stali się kolejnym elementem polskiego mitu kresowego, nieokiełznanymi, choć wiernymi Rzeczypospolitej „opryszkami”.

 

Lud zamieszkujący Pokucie ma wiele wspólnego z góralami z Podhala. Jedną ze wspólnych cech jest pochodzenie od wołoskich wędrownych pasterzy. Atrakcyjna kultura materialna powstała dzięki wpływom wielu ludów otaczających Karpaty, a przetrwała w wyniku izolacji wynikającej ze specyficznego pasterskiego trybu życia.

Stanisław Witkiewicz, Studium Hucułów, ok. 1900, Muzeum Narodowe w Warszawie, licencja PD, źródło: cyfrowe MNW

Ten paradoks ujawniał się także w XX wieku, kiedy to mówiący ruską gwarą grekokatoliccy Huculi stali się niejako przeciwieństwem uświadomionych narodowo mieszkańców wschodniogalicyjskiej wsi. Władze polskie podtrzymywały tę odrębność, starając się różnymi sposobami docenić huculską wyjątkowość.

Huculi przy kapliczce, Żabie,fot. Henryk Poddębski, 1936, licencja PD, Biblioteka Narodowa, źródło: Polona

Największą rolę w zbieraniu, badaniu i popularyzacji kultury duchowej Hucułów odegrał w międzywojniu Stanisław Vincenz. Owocem jego pracy był najobszerniejszy dotychczas zbiór pieśni, legend, dum, a także opisów zwyczajów z życia codziennego i świąt. W 1936 roku wydał pierwszy z tomów składających się na dzieło Na wysokiej połoninie. Scenki rodzajowe i pejzaże Huculszczyzny malował Emil Krcha.

Zgarda, huculski naszyjnik wykonany z brązu, nieodłączny elementem świątecznego ubioru Hucułek, XIX w., Muzeum Etnograficzne im. Seweryna Udzieli w Krakowie, licencja CC BY 4.0, źródło: Wirtulane Muzea Wielkopolski

W Kołomyi powstało Muzeum Huculszczyzny i Pokucia, które gromadziło eksponaty i prowadziło badania nad kulturą Hucułów. Wytwarzane przez nich tkaniny (znane dobrze w Galicji jeszcze przed I wojną światową) stały się inspiracją dla artystów i projektantów sztuki użytkowej.

Gmach Muzeum Huculskiego w Żabiu, fot. Henryk Poddębski, 1938, licencja PD, Biblioteka Narodowa, źródło: Polona

W 1930 roku miała miejsce wielka wystawa sztuki huculskiej w Warszawie. Spółka „Sztuka Huculska” z Kosowa oferowała – jak głosił folder reklamowy – „kilimy stylowe, łóżniki, narzuty na tapczany i otomany tkane z czystej wełnianej przędzy farbowanej naturalnymi roślinnymi barwnikami, według dawnych i współczesnych wzorów ludowych”.

Huculski kilim z powiatu kołomyjskiego, 1935, Muzeum Narodowe we Wrocławiu, źródło: strona muzeum

Czarnohora, wraz z miasteczkami Kosowem, Worochtą i Żabiem, stanowiła centrum turystyki w Karpatach Wschodnich. Powstały tam sanatoria i ośrodki sportów zimowych, a także prywatne wille. Napływ turystów zapewniało połączenie kolejowe ze Lwowem. W drugiej połowie lat trzydziestych narciarze mogli wybrać się w podróż specjalnym turystycznym pociągiem, który umożliwiał dostęp do najlepszych stoków w polskich Karpatach – od Czarnohory właśnie aż po Zakopane.

Turyści u stóp skoczni narciarskiej w Worochcie, przed 1939, fot. Henryk Poddębski, licencja PD, Biblioteka Narodowa, źródło: Polona

Istniała także już wówczas turystyka „patriotyczna”, którą przyciągały leżące we wschodnich Gorganach miejsca bitew II Brygady Legionów, a także wybudowana przez legionistów droga przez Przełęcz Pantyrską (inaczej zwaną przełęczą Legionów).

Otwarcie wystawy Kilim we Lwowie, 1931, licencja PD, Narodowe Archiwum Cyfrowe

Jednym z elementów polityki rządu II Rzeczypospolitej był wyjątkowy status poborowych z tamtego regionu. Wojsko Polskie wykorzystywano do kształtowania więzi narodowej lub budzenia lojalności wobec państwa wśród przedstawicieli mniejszości narodowych. W wypadku Hucułów podtrzymywano ich odmienność. 49 Pułk Strzelców Kresowych stacjonujący w Kołomyi wywodził się z grupy ochotników z Pokucia, którzy wstąpili do Armii Hallera we Francji.

Rodzina huculska w strojach regionalnych, dwudziestolecie międzywojenne, licencja PD, Narodowe Archiwum Cyfrowe

W 1938 roku został on przemianowany na Pułk Strzelców Huculskich, a jego żołnierze nosili specjalny wzór kapelusza huculskiego w barwie khaki i pelerynę jak podhalańczycy. Poborowi pułku byli amalgamatem miejscowych Polaków – tak zwanej szlachty zagrodowej i górali z Czarnohory. Orkiestra pułkowa używała, obok zwykłych instrumentów, także huculskich trembit i dud. Podczas wojny obronnej 1939 roku pułk ten wsławił się zwycięską bitwą z pododdziałami Waffen-SS pod Mużyłowicami.

Michał Zarychta

 

Powrót ZOBACZ NA OSI CZASU
drukuj wyślij facebook

Wszechświat na skorupce. Tradycyjne pisanki batikowe w Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku