W samym centrum Warszawy, w sąsiedztwie placu Piłsudskiego i Ogrodu Saskiego, wyrasta spomiędzy kamienic wielka kopuła kościoła luterańskiego. To najciekawszy budynek klasycystyczny w Polsce. Wybudowany ponad 200 lat temu poza centrum miasta, wyznaczył sto lat później geodezyjny środek Warszawy.
Kościół Ewangelicko-Augsburski (czyli luterański) powstał w XVI w., gdy okazało się, że reforma zaproponowana w 1517 r. w Niemczech przez Marcina Lutra spotkała się ze sprzeciwem papieża. W krajach, w których zatriumfował katolicyzm (np. w Polsce) wyznawcy nowego Kościoła mieli trudności z tworzeniem parafii. Budynek warszawskiego kościoła nie mógł powstać wcześniej niż pod koniec XVIII w., gdy pojawił się klimat sprzyjający tolerancji religijnej. Nie mógł też być zbudowany w centrum miasta (wówczas było ono w okolicy Krakowskiego Przedmieścia i Starego Miasta). Kościół ukończono w 1781 r., zgodnie z planami jednego z najciekawszych architektów klasycyzmu, z pochodzenia zresztą Niemca, Szymona Bogumiła Zuga. Świątynia miała prawie 60 m wysokości i był to w XIX w. najwyższy budynek miasta. Spalony w 1939 r., został po wojnie odbudowany z wykorzystaniem najnowocześniejszych materiałów budowlanych.
Fotograf nieznany, Kościół Ewangelicki, 1912–1915, Muzeum Narodowe w Warszawie, źródło: cyfrowe MNW
Kościół ten został zaprojektowany na planie koła, gdyż w owych czasach starano się wykorzystywać w projektach klasycystycznych formy idealne. Do zboru (parafii) należało wielu mieszkających w mieście Niemców, którzy byli ściągani przez dwór królewski oraz migrowali za pracą. Większość się potem polonizowała (mówili po polsku, współtworzyli polską kulturę). Do zboru należało wiele znamienitych rodzin warszawskich. Można wymienić znane rody: cukierników Wedlów i Fukierów, wydawców książek Gebethnerów i Wolffów, przedsiębiorców Hennebergów, Gerlachów, Szlenkrów… Członkami zboru byli też zasłużeni dla kultury polskiej Samuel Bogumił Linde, twórca pierwszego polskiego słownika, czy malarz Wojciech Gerson.
Feliks Jabłczyński (1865–1928), Kościół ewangelicki. Plansza VI z teki „Warszawa. XX autolitografii”, 1916, Muzeum Narodowe w Warszawie, źródło: cyfrowe MNW
Kościół słynął z dobrej akustyki. W 1825 r. grał tutaj młody Fryderyk Chopin. Koncertowali tu także m.in. Camille Saint-Saëns i Józef Elsner. Wieloletnim organistą był tu znany w XIX w. Karol A. Freyer. Do dziś kultywuje się tu tradycje urządzania koncertów.
Kościół Świętej Trójcy w Warszawie, fot. M. Białek, licencja CC BY-SA 3.0 pl, Wikimedia Commons
Pod koniec XIX w. wokół kościoła rozrosło się miasto, a jego iglica została uznana przez twórców map miasta za środek siatki geodezyjnej, czyli głównego punktu orientacyjnego przy pomiarach. Z jego wysokiej latarni na kopule obserwowano okolicę (np. w czasie Insurekcji Kościuszkowej), a znani fotografowie robili panoramiczne zdjęcia miasta. Wielka kopuła widnieje na zdjęciach, rycinach i obrazach przedstawiających miasto.
Aleksander Łupienko
Powrót ZOBACZ NA OSI CZASU